Z pasją o komunikacji!

Wszystkie wrocławskie media zadbały o to, aby każdy mieszkaniec stolicy Dolnego Śląska był świadomy jak wielką datą w historii miasta będzie 31 marca 2012 r.

W pojazdach wrocławskiego MPK już dwa tygodnie przed tą datą pojawiły się plakaty informujące o tym, że z końcem marca na tory wyjedzie tramwaj oznaczony numerem 31PLUS, trasę zmieni 32PLUS i kilka autobusów oraz że zniknie linia pospieszna E.

Abstrahując od mieszanych uczuć jakie wywołała likwidacja linii E zajmijmy się tym, co dla mieszkańców Kozanowa i okolic Stadionu Miejskiego we Wrocławiu najważniejsze – pierwszy raz w historii miasta osiedla te otrzymały tramwajowe połączenie z centrum.

Linie 31PLUS i 32PLUS początek biorą na krańcówce Gaj, koniec odpowiednio na Stadionie Miejskim i Kozanowie, jadąc przez 90% trasy gęsiego – trasa obu linii pokrywa się w tak dużym wymiarze. Decyzja o takim poprowadzeniu linii była w moim mniemaniu niezwykle niefortunna – intuicyjne byłoby poprowadzenie linii z Gaju na Stadion Olimpijski, realizując przy tym potrzeby przewozowe Placu Grunwaldzkiego – miejsca zgrupowania się większość wrocławskich uczelni wyższych.

Decyzji urzędników nie zmienimy – warto więc było dowiedzieć się, jak firma Ziajka, budowniczyni trasy, zrealizowała inwestycję.

źródło mapki: www.wroclaw.pl

1 kwietnia wybrałem się w trasę – jako środek lokomocji posłużył mi tramwaj Skoda 19T linii 31PLUS do którego wsiadłem na przystanku Kwiska i rozpocząłem podróż aż do końca trasy – do Stadionu Miejskiego przy al. Śląskiej.

Na dużą pochwałę zasługuje punktualność na nowych liniach – rzeczywiście, pojawiają się na przystankach z tolerancją -1/+2 minuty. Komfort jazdy to rzecz gustu, Skoda 19T podoba się lub nie. Osobiście uważam zakup 19T jako najgorszą decyzję inwestycyjną w ostatnich latach na rynku tramwajów w całej Polsce, jednak tramwaje są, jeżdżą i jeździć będą – polaczkowatość i narzekanie nic tu nie zmieni.

Nowa trasa zaczyna się skrętem w prawo z ul. Legnickiej w ul. Milenijną, następnie po ok. 500 metrach następuje skręt w lewo w ul. Pilczycką, która wiedzie na osiedle Kozanów. Na wypomnienie zasługuje fakt, że między przystankiem Kwiska a przystankiem Kolista, pomimo sporej odległości, nie zbudowano żadnego przystanku. Osobiście dziwi mnie najbardziej fakt braku przystanku przy skrzyżowaniu ulic Milenijnej i Pilczyckiej, gdzie ruch jest spory i potok podróżnych, przynajmniej w godzinach szczytu, byłby zachowany.

W oczy rzuca się design nowych przystanków, budowanych zgodnie z projektem Tramwaj Plus. Strasznie nieprzyjemne dla mojego oka są zielone elementy „wykończenia” wiat, nazw przystanków i ekranów diodowych – jak mają się do niebieskich tramwajów, które obsługują przystanki – nie mnie oceniać. Zielone elementy są po prostu brzydkie.

  

Wiaty przystankowe także nie zbierają wśród wrocławian dobrych not – brakuje im zamknięć w postaci bocznych ścian, przez co wiatr ma do pasażerów niczym nieskrępowany dostęp. Przegrywają na łeb na szyję rywalizację ze starymi, poczciwymi wiatami, jakie możemy obserwować na większości wrocławskich przystanków autobusowych i tramwajowych.

Jako miłośnik kolei największą uwagę zwracałem jednak na profil linii – tu projektant i wykonawca zasługuje na pochwałę – linię poprowadzono bez większych odchyleń i łuków, przez co będąc w tramwaju nie czuje się popularnego w komunikacji miejskiej rzucania na boki, można dość bezpiecznie podróżować nie trzymając się uchwytów (czego nie polecam ;) ).

Zaskoczenie spotkało mnie dopiero przy krańcówce Stadion Miejski (Królewiecka). Motorniczy po zakończeniu kursu, chcąc zmienić kierunek jazdy, musiał ręcznie przestawiać zwrotnice przy rozjazdach krańcówki… Czy projekt Tramwaju Plus nie zasługuje na napęd elektryczny zwrotnic? Podobno jest, tylko tego dnia „wyjątkowo nie działał”. Sprawdzimy za jakiś czas.

Pomimo dość negatywnych opinii na temat projektu T+ muszę przyznać (biorąc pod uwagę tylko to, jak podróżuje się na danej linii i odrzucając zdenerwowanie, że tramwaj nie jeździ tam, gdzie rzeczywiście jest niezbędny), że wykonawca spisał się na dobrą czwórkę. Tramwajem na Kozanów i Stadion jedzie się naprawdę dość komfortowo.

Śmiesznym, a może żenującym akcentem wyprawy było zatrzymanie tramwaju przed nowym mostem prowadzącym na Stadion Miejski i zapytanie się motorniczego pasażerów siedzących tuż za nim, czy „aby na pewno to jest trasa na stadion”. Zaskoczyła mnie szczerość motorniczego, który potem przyznał, że na trasę wysłano go po raz pierwszy, bez poinformowania o jej przebiegu, stąd jego wątpliwości, czy na pewno na rozjazdach pojechał zgodnie z destynacją tramwaju 31PLUS. Drogie MPK – nie każdego pasażera ten „dowcip” rozbawił.

Raport specjalny: Zmiany w komunikacji miejskiej
  • Remont nawierzchni na rondzie Reagana

    W sobotę 4 czerwca 2022 r. rozpocznie się remont nawierzchni na rondzie Reagana przy peronie 1 i 2. W związku z tym swoje trasy zmienią linie tramwajowe 1, 2, 10, 33 i 70 oraz autobusowe C, D, 111,...


  • Zamknięcie mostu Piaskowego i otwarcie Pomorskiej

    Od dnia 28 maja 2022 roku (sobota) planowane jest wprowadzenie zmian tras linii tramwajowych i autobusowych. Szczegóły znajdują się poniżej.


  • Zmiany tras linii 8, 9, 11, 17 i 23

    W związku z planowanym przeprowadzeniem prac związanych z wymianą szyn w torowisku przy moście Piaskowym, tylko w dniach 28-29 maja 2022 roku (sobota-niedziela) planowane jest wprowadzenie zmiany...


Raport specjalny: #TORYwolucja

Tramwaj PLUS czy minus?