Dzisiaj (20 września) odbył się Dzień Otwarty MPK, czyli święto wrocławskiej komunikacji miejskiej.
Impreza była podzielona na aż 3 zajezdnie: Borek, Dąbie oraz autobusową przy ul. Grabiszyńskiej. Atrakcji nie było zbyt wiele. My także mieliśmy swoje „5 minut”.
Podczas trwania imprezy odwiedzający mogli poprowadzić tramwaj Škoda 19 T oraz Protram 205 WrAs. Była to największa atrakcja. Goście mogli wziąć udział w loterii, odebrać gadżety w punkcie Biura Obsługi Pasażera, oddać krew. Nasze stanowisko przeżywało oblężenie najmniejszych mieszkańców, którzy mogli skasować bilet w oryginalnym kasowniku „dziurkaczu”. „Na Borku” można było również zobaczyć Solarisa Urbino 12, a także Škody 19T, oraz usiąść w kabinie 102-jki.
Główną atrakcją na zajezdni Dąbie były (i są, do jutra) zabytkowe tramwaje. Mogliśmy zobaczyć m. in. Babę Jagę, Mikołaja a także tramwaj konny. Z daleka widoczne były odchodzące już Jelcze. Sama hala nie była dostępna do zwiedzania.
Zajezdnia Grabiszyńska była centrum autobusowym. Każdy chętny mógł dojechać Solarisem z zajezdni Borek do „siódemki”. Tam czekał cały wachlarz pojazdów jeżdżących w MPK. Od Ikarusa, przez hybrydowe Volvo, do Solarisa. Miejmy nadzieję że starsze pojazdy pojawią się również w przyszłym roku.
Przypominamy, że w poniedziałek (22 września) jeździmy komunikacją miejską oraz pociągami (między stacjami z nazwą Wrocław) za darmo!
- Galeria
>> ZDJĘCIA ZNAJDUJĄ SIĘ W GALERII TEMATYCZNEJ <<