Na nowy terminal wrocławskiego lotniska im. Mikołaja Kopernika przybyły rzesze fanów transportu lotniczego i mieszkańców.
Sam terminal robi wrażenie, ale jeszcze większe wrażenie (nie koniecznie pozytywne) zrobiło na mnie funkcjonowanie autobusowej komunikacji specjalnej kursującej na trasie Nowy Dwór-pętla – Nowy terminal lotniczy.
Tak po Wrocławsku – raz na pół godziny pojawiała się solówka (#7312 lub #7353).
Do autobusów nie mieścili się wszyscy chętni. Miałem okazję się nim przejechać do terminalu jak i z niego. Droga powrotna to była prawdziwa gehenna. Kierowca nie mógł ruszyć, gdyż autobus był przeładowany. W ścisku niczym sardynki w puszcze przemierzaliśmy ulicę Graniczną. Na rondach ludzie latali jak kartofle w workach. Prawdziwy koszmar.
Słyszałem ,że MPK chciało wysłać dodatkowe autobusy w południe, ale Port Lotniczy stwierdził, że wszystko jest pod kontrolą i potrzeby na dodatkowe autobusy nie ma.
Nie jestem w stanie pojąć faktu, dlaczego zdecydowano się na autobusy typu solo.
Jeśli chodzi o sam terminal to jest przepiękny. Kto nie miał okazji go jeszcze odwiedzić, zachęcamy do wycieczki. Od 11 marca powinien już tam kursować autobus linii 406, na szczęście tą linię obsługują autobusy przegubowe.
- Galeria