Sorry, taki mamy klimat, słowa te są cały czas aktualne w odniesieniu do transportu zbiorowego.
Nie ma znaczenia czy są mrozy czy upały komunikacja publiczna sobie kiepsko radzi. Faktem jest, że naprawdę trudno znaleźć materiały czy to do budowy dróg i szlaków komunikacyjnych, czy też do konstrukcji samych pojazdów, które poradzą sobie zarówno przy temperaturach -25 jak i +35.
Zatem poruszanie się komunikacją po mieście w okresie, w którym temperatury osiągają skrajne wartości a bywa że je przekraczają, może obfitować w różne niesympatyczne niespodzianki. W związku z tym że chwilowo mrozy nam nie zagrażają postaram się skupić na upałach.
Oczywiście można długo wymieniać awarie pojazdów czy samych dróg, choćby topiący się asfalt, ale pominę tę część ponieważ przeciętny czytelnik nie ma wpływu ani na dobór materiałów do konstruowania pojazdów komunikacji miejskiej, ani też na jakość naszych dróg. Proponuję przyjąć że w warunkach skrajności pogodowych prawdopodobieństwo wystąpienia zakłóceń na naszej trasie wzrasta.
Ale skoro klimat taki dziwny to czy my, pasażerowie nie możemy już nic zmienić? Otóż wbrew pozorom możemy, nawet całkiem sporo. Część pojazdów MPK jest klimatyzowana, warto zwracać uwagę na to czy pojazd, do którego wsiadamy ma śnieżynkę na drzwiach. Jeśli ma, to absolutnie w takim pojeździe nie należy otwierać okien, bo wtedy klimatyzacja praktycznie nie działa. Jeśli pojazd klimatyzowany nie jest, warto w nim pootwierać wszystko co się da. Pamiętajmy że klimatyzacja działa najlepiej w zamkniętym pojeździe i otwieranie wszystkich drzwi na przystanku powoduje ocieplenie pojazdu.
Kwestia, na którą ja jestem bardzo wyczulona, szczególnie w lecie, bardzo wiele osób myśli że jak psiknie dezodorantem na spocone ciało to już problem się rozwiąże. Jeśli się nie rozwiązał trzeba popsikać więcej. Czasami warto skorzystać z wody i obmyć pot a nawet mieć ze sobą bluzkę na zmianę. Ja jakiś czas temu odkryłam żele dezynfekujące, jeśli się spocę wystarczy pot zneutralizować żelem, u mnie działa całkiem nieźle.
Ja doskonale rozumiem że każdy chce ładnie pachnieć, weźmy tylko pod uwagę że te wszystkie zapachy, zwłaszcza w czasie upałów mieszają się i tworzą mieszankę wybuchową. Używajmy naprawdę jak najmniej zapachów, bo kiedy mieszają się ze sobą różne, naprawdę ładne zapachy, to powstaje z tego jeden wielki smród.
Miejmy zawsze ze sobą wodę do picia i jakieś nakrycie głowy, jeśli mamy odkryte ramiona warto mieć coś do narzucenia na ramiona, jeśli się okaże że mamy awarię a nie ma się gdzie schronić przed słońcem. Im dłuższa trasa do pokonania tym więcej niespodzianek może nas spotkać.
Fajnie by było, gdyby wszystkie pojazdy były klimatyzowane, i tak kiedyś będzie. MPK ogłaszając nowe przetargi uwzględnia w warunkach przetargu klimatyzację. Pozostaje nam z nadzieją patrzeć w przyszłość i z tego co mamy wyciągnąć maksymalnie dużo dobrego, bo na pewno znajdą się tacy, którzy mają lepiej, ale i tacy, którzy mają o wiele gorzej.
Jeśli zaś klimat w połączeniu z całą resztą daje nam w kość w komunikacji miejskiej pozostaje nam tylko z uśmiechem zmienić środek transportu na własny.
