24 czerwca 2019 r. MPK zdecydowało o unieważnieniu ogłoszonego kilka miesięcy wcześniej przetargu na podwykonawstwo przewozów na niektórych liniach autobusowych.
Powodem tej decyzji był niewystarczający budżet w stosunku do propozycji firm startujących w przetargu. Przetarg dotyczył świadczenia usług przewozowych na liniach 109, 119, 122, 132 i 609. Zwycięzca postępowania miał zakupić do tego celu 40 fabrycznie nowych autobusów - po dwadzieścia przegubowych i solo. Do 30 czerwca 2020 roku jednak MPK dopuściło okres przejściowy, w którym wyłoniona w przetargu firma mogłaby świadczyć usługi przewozowe za pomocą tymczasowych autobusów używanych.
Najtańszą ofertę, opiewającą na 165 milionów złotych, złożyła firma Mobilis, proponując fabrycznie nowe autobusy z rodziny Mercedes-Benz Conecto. Kolejną, jednak droższą od oferty Mobilisu propozycję złożył dotychczasowy podwykonawca MPK - Michalczewski, który chciał postawić na nowe Solarisy Urbino. Trzecim, najdroższym oferentem okazała się być wrocławska firma - Dolnośląskie Linie Autobusowe, znana wrocławianom głównie z przewozów na liniach strefowych. Przewoźnik ten zaoferował do obsługi linii - podobnie jak Michalczewski, przegubowe Solarisy Urbino 18, zaś jeśli chodzi o autobusy standardowe, wybór padł na dość egzotyczne w naszym kraju autobusy Isuzu Citiport.
Wszystkie trzy oferty znacznie przekroczyły zaplanowany na tę inwestycję budżet miejskiego przewoźnika (najtańsza o ponad 35 milionów złotych). Niestety tym razem MPK nie znalazło dodatkowych środków pozwalających na pokrycie kosztów świadczenia usług przez podwykonawcę. Najprawdopodobniej zostanie rozpisany kolejny przetarg, w którym miejski przewoźnik może zastosować pewne zmiany, które pomogą w pomyślnym zakończeniu postępowania.
Inną zaś kwestią jest ograniczony tabor MPK w stosunku do rosnącej oferty przewozowej. Już wkrótce częstotliwość na niektórych liniach zwiększy się, zostaną uruchomione nowe połączenia, a niektóre linie zostaną wydłużone. Aby sprawnie obsłużyć pasażerów po tych zmianach, potrzeba większej liczby brygad. Jesienią do MPK dotrze pięćdziesiąt fabrycznie nowych przegubowych Mercedesów Citaro C2, dobrze znanych już mieszkańcom Wrocławia. Czy jednak istnieje obawa, że z powodu niewyłonienia nowego podwykonawcy, stare autobusy marki Volvo będą jeździć odrobinę dłużej, niż zakładano, aby sprostać ewentualnym brakom taborowym?
