Z pasją o komunikacji!

A wieczór zapowiadał się całkiem przyjemnie i spokojnie...

Jednakże po przeczytaniu listu, w którym proponuje się między innymi powstanie linii 16 czy zmianę trasy linii 145 nie można przejść obojętnie, zważywszy, że ten pomysł kupiło już tak wielu.

Rozważania zacznę od samej komunikacji miejskiej miasta z Tarnogajem. Owszem, osiedle to, miało swego czasu aż 3 linie tramwajowe, które praktycznie łączyły owe osiedle z większością miasta.

 

W wyniku wprowadzenia projektu „Tramwaju Plus”, wiele w tym miejscu się zmieniło. Została linia 8. Za linię 22 jeździ w tamte rejony Tramwaj Plus, natomiast linię 15 skierowano do Parku Południowego, robiąc bardzo słusznie, bo okolice Uniwersytetu ekonomicznego i dalsza część ulicy Ślężnej nie ma komunikacji autobusowej w swoim ciągu. Oczywiście są takie linie jak 127, czy 136, ale pełnią one funkcję raczej „przerzutki” ludzi między ciągami tramwajowymi. Taka 136 w 10 minut połączy tramwajowy Tarnogaj z Gajem, Wiśniową i Hallera, a potem nawet FATem czy Metalowców.

Oczywiście wobec zaistniałej sytuacji zrobiła się wielka burza, bo jak to może tak być, że z trzech linii zrobiła się tylko jedna. Powoli zastanówmy się, dlaczego w starym układzie potrzebne było aż 3 linie tramwajowe co 12 minut, dając ciąg co 4 (rozważamy szczyt), a dziś wystarczy tylko jedno połączenie. Otóż najistotniejszą częścią starej trasy były przystanki Hubska, Prudnicka, a więc osiedle Huby. Dziś tą część trasy zastąpił Tramwaj Plus. I w tym rejonie została zachowana częstotliwość poprzednia, zmienił się jedynie tabor i przystanki.Gdzie linia 8, czyli prawdziwa trasa na Tarnogaj zaczyna odgrywać prawdziwą rolę? Za przystankiem Bardzka. Teraz na spokojnie zastanówmy się jaka zabudowa się tam znajduje? Są to głównie place, kamienice. Nie jest to teren wysoce zurbanizowany. Teraz można się zacząć sprzeczać, że mimo wszystko linia 8 w tym rejonie to mało. A czy pamiętacie, że z Bardzkiej na Tarnogaj dojedziemy również liniami: 125, 134, 145, 325. Dodatkowo na Tarnogaj dojedziemy też liniami 100 i 136. Więc można na tej podstawie budować teorię, że w komunikacji miejskiej tworzy się raczej mocne ciągi komunikacyjne w danym kierunku, ale to rozwiązanie wymaga prawie zawsze przesiadki. Ale czas oczekiwania jest możliwie niewielki. W efekcie z 3 strumieni (3 linii) zrobiły nam się 2, aczkolwiek jeden bardzo mocny, o częstotliwości co 6 minut. Więc zakładając, że jesteśmy mieszkańcem Tarnogaju i wracamy z Galerii Dominikańskiej i ucieka nam tramwaj 8, a jest wieczór i następne połączenie jest dopiero za 20 minut, a nie chcemy tyle czekać, to dążymy do osiągania ciągów coraz to bardziej tożsamych naszemu (Tarnogajskiemu). Wsiadamy sobie w 9. Następnie wysiadamy przy dworcu PKS. Okazuje się, że do linii 8 mamy 15 minut, a do polowanego 145 też długo, powiedzmy 20 minut. Wsiadamy więc w Plusa, który zawozi nas do Bardzkiej, skąd mamy wyżej wymieniony szereg linii.

Jeśli chodzi o artykuł to na początku postawię wątpliwość argumentowaniu, że Kozanów ma 3 linie z Gajem, a mieszkańcom raczej nie jest to potrzebne. Otóż czy nazywa się to Kozanów, czy Marino to nie jest ważne. Ważna jest trasa przejazdu, bo to ona decyduje o jakości linii i jej funkcjach, jeśli autor listu twierdzi, że liniami jeździ się od przystanku początkowego do końcowego, to poza przypadkami, że faktycznie taki jest cel linii (np.zebrać ludzi i wyrzucić w węźle) to informuję, że takie przypadki się nie zdarzają. Każda linia ma swój cel. Tak jak 136 ma za zadanie przemieszczać ludzi w kilku mocnych ciągach,tak tramwaj Plus sam w sobie tworzy ciąg. I łączenie tych linii i wkładanie do jednego worka tylko dlatego, że mają podobne kierunki na wyświetlaczach jest bezzasadne.

Autor zauważa problem przepełnienia linii 145 i 146. Są to linie, które względem siebie pełnią funkcję, nazwę ją, dopełniająca śródmiejska, czyli na odcinku śródmiejskim tej trasy, a więc środkowym te linie wzajemnie się wspomagają. Dlaczego są takie przepełnione? To proste łączą najważniejszy węzeł komunikacyjny z dworcem kolejowym. Niedopuszczalnym dla mnie jest fakt, że linie te pomimo tak ważnej trasy jeżdżą poza szczytem co 30 minut, tworząc ciąg śródmiejski wynoszący 15 minut. Tutaj jestem w stanie zgodzić się zarówno po obserwacji napełnień, jak i poza nimi, można zwiększyć częstotliwość 145 i 146. Na to jestem się w stanie zgodzić, zauważcie przy okazji,że polepszyłoby się jeszcze bardziej Tarnogajowi, który wcale źle nie ma, co zostało ukazane powyżej.

Autor zauważa, że linia 346 nie cieszy się wielkim zainteresowaniem. A chce, aby na Bartoszowice jeździło 145 z Sępolna, to skoro z osiedla prostą drogą do wielkiego węzła linia jest kiepska, to będzie dobra jak zakończy na Sępolnie?! No chyba nie! To jest raz,a po drugie, zabranie 145 i danie 16 w zamian… a czy autor zwrócił uwagę na to, że linia 16 nie obejmie swoją trasą np. Krasińskiego oraz wszystkich tras, gdzie torów brak? Czy nawet trasa od samego Tarnogaju do PKS, też nie wiedzie torami. Co z tamtą częścią miasta? Zostawić 146, które i tak pęka w szwach z częstotliwością, która nie powala?

Najbardziej podobał mi się argument, że taki pomysł polubiło 2 900 osób na Facebooku. Co ma z tego wynikać? Sam wchodząc w tą stronę widzę swoich znajomych i z lekkim uśmiechem na ustach patrzę, jacy „znawcy” klikali. A co ciekawe, mało kto miał mi potem ochotę wyjaśniać, skąd inicjatywa poparcia tej idei.

Teraz wreszcie odnośnie linii 16. Jestem przeciwny, gdyż uważam, że ten problem jest do rozwiązania podnosząc częstotliwość linii 145 i 146. Przy okazji sztuczny problem transportu miejskiego na Tarnogaju rozwiązuje się sam. Co faktycznie popieram to wpuszczenie w ciąg ulicy Pułaskiego kolejnej linii tramwajowej, bo faktycznie sama to niewiele. Aczkolwiek w moim mniemaniu ważniejszą sprawą jest zastanowienie się nad połączeniem Księża Małego z Grunwaldzkim, a wtedy tak czy siak linia ta będzie musiała biec przez Pl. Wróblewskiego. Razem z linią 16, przez tamto miejsce przejeżdżałoby 5 linii,to chyba jednak za wiele.

Pozwoliłem sobie na tą dłuższą wypowiedź bo zaniepokoił mnie sposób argumentowania pomysłów komunikacyjnych. Dziedzina ta nie jest ścisła, nie ma dobre/złe. Każdy pomysł jest warty wysłuchania i poświęcenia chwili nad nim. Ale gdy autor potrafi w jednym liście parę razy sobie zaprzeczyć, do tego przywoływać argumenty, które wcale nie mają odzwierciedlenia komunikacyjnego, to trzeba gdzieś powiedzieć stop. Nie wymaga się przecież, aby każdy z nas znał się na transporcie miejskim od każdej strony, dla przeciętnej osoby ważne jest tylko, czym dojechać do pracy czy na zakupy. Natomiast, gdy ktoś bierze się zapisanie listu w imieniu pewnej grupy społecznej to wymagania w stosunku to takiej osoby od razu idą w górę. Celem mojej wypowiedzi było ukazanie tej całej sytuacji od innej strony i wyrażenie klarownej niezgody na tak prymitywny sposób argumentacji.

Wierzę, w to, że nikogo nie uraziłem. Mam nadzieję, że finalnym efektem będzie porządny i przemyślany układ komunikacyjny tego, jak również innych rejonów, bo przecież nam wszystkim o to chodzi.

Raport specjalny: Zmiany w komunikacji miejskiej
  • Remont nawierzchni na rondzie Reagana

    W sobotę 4 czerwca 2022 r. rozpocznie się remont nawierzchni na rondzie Reagana przy peronie 1 i 2. W związku z tym swoje trasy zmienią linie tramwajowe 1, 2, 10, 33 i 70 oraz autobusowe C, D, 111,...


  • Zamknięcie mostu Piaskowego i otwarcie Pomorskiej

    Od dnia 28 maja 2022 roku (sobota) planowane jest wprowadzenie zmian tras linii tramwajowych i autobusowych. Szczegóły znajdują się poniżej.


  • Zmiany tras linii 8, 9, 11, 17 i 23

    W związku z planowanym przeprowadzeniem prac związanych z wymianą szyn w torowisku przy moście Piaskowym, tylko w dniach 28-29 maja 2022 roku (sobota-niedziela) planowane jest wprowadzenie zmiany...


Raport specjalny: #TORYwolucja

Przywrócenie 16 i zmiana trasy 145 - czy potrzebne?