W ubiegły piątek (11 września) w regularnym ruchu zadebiutował pierwszy Mercedes Citaro C2 z tegorocznej dostawy dzierżawionych sztuk 60 autobusów dla MPK Wrocław.
Na mocy podpisanej w ubiegłym roku przez MPK z Mercedesem i bankiem Pekao umowy, rozpoczęły się dostawy łącznie 60 sztuk nowych Citaro C2 - 29 przegubowców oraz 31 "solówek", odpowiednio tyle ile obecnie wynosi liczba autobusów Volvo w poszczególnych metrażach, które właśnie będą zastępowane przez nowe autobusy. To już kolejna dostawa tych autobusów do Wrocławia. W latach 2017 - 2019 do MPK trafiło łacznie 110 autobusów Citaro drugiej generacji - w latach 2017 - 2018 wydzierżawiono 60 autobusów (40 przegubowych i 20 solo), zaś w ubiegłym roku zakupiono 50 przegubowców. Obecna dostawa spowoduje, że we Wrocławiu liniowo będą eksploatowane przez MPK aż 270 autobusy spod znaku gwiazdy, w tym 170 - podtypu C2.
MPK pokazało pierwszy raz Mercedesa z nowej partii w sobotę, 5 września na Dniu Otwartym zajezdni Popowice. Jak na razie do MPK dotarła jedna sztuka - #7421 - i to ona właśnie zadebiutowała na linii w piątek. Jednak swój dziewiczy kurs z pasażerami Mercedes miał właśnie jako obsada jednej z linii odwożących uczestników po zakończonej, wyżej wymienionej imprezie. Zaś jako regularnie kursujący autobus liniowy, nowe Citaro niepostrzeżenie wyjechało w piątek, 11 września na popołudniową zmianę na liniach 715 i 115.
O POJAZDACH
Citaro to flagowy autobus miejski Mercedesa. Jest to pojazd będący w ścisłej czołówce europejskich pojazdów tego typu, będącym jednym z najbardziej ekskluzywnych autobusów na rynku. Szczególnie rozpowszechniony jest w Niemczech, jednak w Polsce z racji wysokiej ceny (w porównaniu do znacznie bardziej popularnego modelu Mercedesa - Conecto), niewielu przewoźników mogło sobie pozwolić na zakup drugiej generacji Citaro - oprócz Wrocławia, są one eksploatowane seryjnie w Trójmieście, Krakowie, Gdańsku, Białymstoku, a także w kilku mniejszych miastach. Od 2012 roku Mercedes produkuje jedynie drugą generację autobusów Citaro (po drobnych faceliftingach, związanych głównie z wprowadzeniem nowej deski rozdzielczej i zmianie stylistyki wnętrza). Od kilku lat jest także dostępna elektryczna wersja - eCitaro, różniąca się, poza napędem, wyglądem zewnętrznym. Ten autobus był testowany we Wrocławiu w maju (zobacz naszą relację).
RÓŻNICE W STOSUNKU DO POPRZEDNICH CITARO C2
Nowe solowe Citaro różni się od swoich poprzedników, kursujących po Wrocławiu już od dwóch lat. Zmiany już widać na zewnątrz. Przede wszystkim, na próżno szukać na dole żółtego paska - niegdyś nieodzownego elementu malowania zakładowego MPK, którego jednak pozbyto się w roku ubiegłym. Inną widoczną zmianą jest system informacji pasażerskiej. W środku Citaro 24-calowy, wysoki monitor z "trasówką" został zastąpiony przez tzw. "e-korale", umieszczone na szybie nad prawą "czwórką" przed drugą parą drzwi. Zewnętrzne wyświetlacze to teraz standard znany już z pojazdów Mobilisu – Mercedesów Conecto i Isuzu, charakteryzujący się wysoką rozdzielczością czcionek. Tylny wyświetlacz pokazuje także kierunek jazdy pojazdu, i w porównaniu do ubiegłorocznych C2, jest nieco większy i również wyświetla tekst w wyższej rozdzielczości. Z lewej strony na górze pojawił się wyświetlacz z numerem linii. Przedni ekran jest umieszczony jednak dość nisko. Wnętrze, oprócz systemu informacji pasażerskiej, przypomina to z C2 z 2019 roku. W stosunku do starszych solowych Citaro C2, zastosowano zintegrowane panele podsufitek, wykonane z jednego kawałka poliwęglanu, zamiast z dwóch części - plastikowej i metalowej. Sam sufit nieco się zmienił, a najważniejszą różnicą - tak jak w ubiegłorocznych przegubowych C2 - jest zastosowanie paneli oświetleniowych umieszczonych poprzecznie, a nie tak jak w C2 sprzed dwóch lat - wzdłużnie. Takie rozwiązanie znacząco poprawia oświetlenie pojazdu po zmroku, rozprowadzając światło po przestrzeni pasażerskiej równomiernie, w przeciwieństwie do starszych Citaro, gdzie jedna część pojazdu jest oświetlona bardzo mocno, a inna nieznacznie. Nad drzwiami, podobnie jak w zeszłorocznych C2, umieszczono lampki ostrzegawcze - świecące na czerwono przy zamykaniu drzwi, a na zielono - przy ich otwieraniu. Pozostałe różnice to żółte obudowy przycisków STOP, czarne obudowy słupków okiennych (prezentujące się bardziej nowocześnie), a także duża naklejka na podłodze "w rzeźni", oznaczająca wydzielone miejsce dla wózków. Powróciła także druga "czwórka" w części niskopodłogowej, tam gdzie w solowych C2 sprzed dwóch lat umieszczono jedynie jeden rząd foteli.
FILM
